Opublikowany: 14/11/2025
Decyzja Consiglio di Stato otwiera kluczową drogę, która może obalić lata niepewności, ograniczeń i sprzeczności legislacyjnych
Włochy znajdują się w centrum od dawna trwającej kontrowersji dotyczącej konopi przemysłowych – sektora rolniczego, który dzięki rosnącemu popytowi na produkty z CBD i kwiaty o niskiej zawartości THC doświadczył szybkiej ekspansji.
To łańcuch dostaw obejmujący tysiące firm, funkcjonujący w dużej części Europy w ramach przejrzystych regulacji: konopie z certyfikowanych odmian traktowane są jak zwykły produkt rolniczy. We Włoszech jednak sytuacja staje się coraz bardziej niejasna. Sprzeczne przepisy, odwołania, konfiskaty i wyroki sądowe nakładają się, tworząc paradoksalną sytuację, w której produkt uznawany w wielu państwach członkowskich za legalny jest w praktyce traktowany jak substancja odurzająca.
W tej wyjątkowo skomplikowanej sytuacji Consiglio di Stato podjął decyzję o skierowaniu najważniejszego spornego zagadnienia do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej: czy kwiaty konopi – pochodzące z certyfikowanych odmian i zawierające minimalne ilości THC – są produktem rolniczym chronionym prawem europejskim, czy też mogą być zakazane jak narkotyki?
Od odpowiedzi na to pytanie zależy przyszłość włoskiego łańcucha dostaw oraz spójność jego ram prawnych z innymi krajami UE.
Długa geneza konfliktu: jak doszło do skierowania sprawy do TSUE
Sprawa sięga 2022 roku, kiedy Konferencja Państw i Regionów przyjęła dekret, który wprowadzał konopie na listę roślin leczniczych, pozwalając jednak na ich użycie wyłącznie do włókna i nasion. Ten akt, przyjęty za rządów Draghi, wydawał się jedynie techniczną korektą, stał się jednak punktem wyjścia do batalii sądowej.
Najważniejsze stowarzyszenia branżowe – od Canapa Sativa Italia, przez Federcanapa, Sardinia Cannabis po Resilienza Italia – zaskarżyły przepis do TAR Lacjum, argumentując, że nie ma naukowych podstaw do zakazu kwiatów Cannabis sativa pochodzących z certyfikowanych odmian o niskiej zawartości THC.
W lutym 2023 roku TAR przyznał im rację: uchylił część dekretu ograniczającą użycie rośliny, stwierdzając, że ogólne powołanie się na zasadę ostrożności nie wystarcza bez obiektywnych dowodów. Sąd powołał się nawet na europejskie precedensy, w tym wyrok Kanavape z 2020 roku, który uznawał CBD za substancję nieodurzającą i potwierdzał wolny obrót jego pochodnymi w UE.
Po objęciu rządów przez Meloni, ministerstwa rolnictwa, środowiska i zdrowia postanowiły zaskarżyć tę decyzję, otwierając ponownie front, który w międzyczasie się skomplikował: nowy dekret bezpieczeństwa wprowadził ogólny zakaz kwiatów konopi, traktując je jak substancje odurzające niezależnie od zawartości THC.
W tym kontekście Consiglio di Stato rozpatrzył sprawę, dochodząc jednak do wyniku diametralnie odmiennego od oczekiwanego przez rząd.
Przeczytaj także: Żelki CBD – Kompletny Przewodnik po Naturalnej Suplementacji


Kluczowe punkty prawne, które skłoniły Consiglio di Stato do wstrzymania decyzji
Decyzja Consiglio di Stato wymienia szereg niejasności, które trudno było rozwiązać w ramach włoskiego systemu prawnego bez wyjaśnienia na poziomie europejskim.
Sędziowie wychodzą od faktu, który – choć często ignorowany w debacie politycznej – jest niepodważalny: prawo europejskie nie rozróżnia między częściami rośliny konopi. Nie oddziela włókna i nasion od liści i kwiatów. Dozwolone odmiany są te same, a ustalony przez ustawodawcę UE limit THC obowiązuje całą roślinę.
Stąd pierwszy poważny wątpliwość: czy przepisy krajowe mogą zakazywać użycia i sprzedaży kwiatów konopi, jeśli pochodzą one z certyfikowanych odmian i mieszczą się w europejskich limitach?
Ryzyko naruszenia art. 34 i 36 Traktatu o funkcjonowaniu UE, chroniących swobodny przepływ towarów, jest oczywiste. Wobec „bardzo niskiego” poziomu THC, jak podkreślono w decyzji, uzasadnienie ochrony zdrowia publicznego staje się słabe i nieproporcjonalne.
Drugi punkt sporny dotyczy Jednolitego Tekstu o Narkotykach: we Włoszech kwiaty, liście, oleje i żywice znajdują się w tabeli II bez żadnych progów.
Taka absolutna klasyfikacja, bez gradacji, jest w sprzeczności ze wspólną polityką rolną, zasadami konkurencji i europejskimi wyrokami, które wielokrotnie podkreślały, że CBD nie jest substancją psychotropową. To właśnie nakładanie się prawa rolnego i karnego spowodowało obecną blokadę normatywną – blokadę, która teraz trafia w ręce Trybunału Sprawiedliwości UE.
Bezpośrednie skutki i możliwe scenariusze: co zmienia się dla firm i sądów
Skierowanie sprawy do Luksemburga ma natychmiastowy skutek: wstrzymuje włoskie postępowanie.
Consiglio di Stato zawiesił swoje orzeczenie do czasu wyroku TSUE. Jednak skutki wykraczają poza ten przypadek: bardzo prawdopodobne jest, że również sądy merytoryczne (cywilne, karne i administracyjne) pójdą tą samą drogą, czekając na wiążącą interpretację TSUE.
Według prawnika Giacomo Bulleriego, który prowadził odwołanie stowarzyszeń, zawieszenie może wywołać efekt domina: wiele postępowań zostanie połączonych lub zawieszonych, zmniejszając ryzyko konfiskat czy wyroków, które w świetle całego systemu prawnego mogłyby okazać się bezpodstawne.
Na poziomie gospodarczym wyrok będzie miał decydujące znaczenie. Włoski sektor konopi obejmuje tysiące firm i dziesiątki tysięcy pracowników, obejmując przemysł rolny, kosmetyczny, zielarski, suplementy diety i ogrodnictwo.
Ogólny zakaz kwiatów – produktu szeroko sprzedawanego w Europie – oznacza szkodzenie rynkowi krajowemu, który paradoksalnie narodził się we Włoszech w 2017 roku. Popyt europejski istnieje i rośnie, podczas gdy włoskie regulacje, unikatowe w UE, grożą wykluczeniem całego sektora, który w innych krajach jest już regulowany jako produkt rolniczy.
Sprawdzian europejskiej spójności: stawka wykracza poza konopie
Decyzja TSUE nie dotyczy jedynie rynku konopi. Ogólnie określi możliwość państwa członkowskiego do wprowadzania ograniczeń w stosunku do produktu rolniczego, który w świetle prawa UE podlega swobodnemu obrotowi.
Jeżeli TSUE stwierdzi konflikt między prawem włoskim a unijnym, sprzeczne przepisy krajowe zostaną automatycznie zawieszone. Nie będzie to decyzja polityczna, lecz mechanizm przewidziany w traktatach: prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, gdy koliduje z fundamentalnymi zasadami, takimi jak swobodny przepływ towarów i proporcjonalność ograniczeń.
Dlatego skierowanie sprawy przez Consiglio di Stato ma znaczenie wykraczające poza pojedynczy przypadek. Sprawa ujawnia konflikt między polityką krajową a prawem UE, który w ostatnich latach pojawiał się także w innych obszarach, tu jednak jest szczególnie widoczny: z jednej strony innowacyjny sektor rolny, uznawany i regulowany przez większość państw UE; z drugiej – włoski system prawny, który nadal traktuje kwiaty i liście jak narkotyki, ignorując zawartość THC i dowody naukowe.
Przeczytaj także: CBD Dziatanie – Jakie Korzyści I Skutki Uboczne?


Okazja do wprowadzenia racjonalności w zniekształconą debatę
Skierowanie sprawy do TSUE w naturalny sposób wyłoni twardszą prawnie prawdę niż dotychczasowe prawne huśtawki.
Bez względu na decyzję, Włochy będą musiały zmierzyć się z latami sprzeczności, które zdezorientowały przedsiębiorców, konsumentów i instytucje. Jeżeli UE potwierdzi, że konopie przemysłowe są pełnoprawnym produktem rolniczym – jak wskazują omawiane wyroki i regulacje – trudno będzie nadal uzasadniać konfiskaty, postępowania karne i ogólne zakazy dotyczące suszu i CBD.
W najbliższych miesiącach włoska debata będzie musiała zmierzyć się z zasadą, która dotychczas była zbyt często ignorowana: polityka rolna i polityka narkotykowa nie mogą się nakładać, nie powodując poważnych zniekształceń.
Decyzja z Luksemburga będzie przełomowa. Być może zapoczątkuje też bardziej racjonalne, mniej ideologiczne podejście, które doceni sektor domagający się jedynie jasnych, rygorystycznych i spójnych regulacji.
To wszystko na razie. Będziemy na bieżąco informować o rozwoju sprawy tutaj, na Justbob!
Wnioski (Takeaways)
Decyzja Consiglio di Stato o skierowaniu sprawy do TSUE uwidacznia głęboki konflikt między włoskim prawem, które nadal traktuje kwiaty konopi jako narkotyki, a prawem UE, które uznaje konopie z certyfikowanych odmian za produkt rolniczy podlegający swobodnemu obrotowi.
Skierowanie sprawy do Luksemburga wstrzymuje postępowanie we Włoszech i może skłonić wiele sądów cywilnych, karnych i administracyjnych do zawieszenia bieżących spraw. Dla sektora liczącego tysiące firm oznacza to zmniejszenie ryzyka konfiskat i sankcji, podczas gdy oczekuje się europejskiego wyjaśnienia, które może zdefiniować cały łańcuch dostaw.
Przyszła decyzja TSUE będzie miała znaczenie wykraczające poza sektor konopi: określi, w jakim stopniu państwo członkowskie może wprowadzać ograniczenia wobec produktu rolniczego uznanego przez prawo UE. Jeśli stwierdzona zostanie niezgodność włoskiego prawa z prawem europejskim, przepisy krajowe nie będą mogły być stosowane, co otworzy drogę do klarowniejszych i spójniejszych regulacji zgodnych z zasadami proporcjonalności i swobodnego przepływu towarów.
FAQ – Najczęściej zadawane pytania
Dlaczego Consiglio di Stato skierował sprawę kwiatów konopi do TSUE?
Consiglio di Stato skierował pytanie do TSUE, ponieważ włoskie przepisy dotyczące kwiatów konopi mogą być niezgodne z prawem UE. UE traktuje konopie przemysłowe jako produkt rolniczy, nie rozróżniając nasion, włókna i kwiatów. Zakaz kwiatów z certyfikowanych odmian o minimalnej zawartości THC mógłby ograniczać swobodny przepływ towarów i być nieproporcjonalny względem ochrony zdrowia publicznego.
Jakie są bezpośrednie skutki skierowania sprawy do TSUE dla rynku konopi we Włoszech?
Sprawa została zawieszona, a wiele włoskich sądów może wstrzymać podobne postępowania do czasu wyroku TSUE. Zmniejsza to ryzyko konfiskat i wyroków w sektorze funkcjonującym od lat w niepewnych ramach prawnych. Skutki gospodarcze są znaczące: tysiące firm zależy od kwiatów konopi i ich pochodnych.
Co może się stać, jeśli TSUE uzna włoskie przepisy za niezgodne z prawem?
Jeśli TSUE uzna kwiaty konopi za produkt rolniczy zgodny z prawem UE, sprzeczne przepisy włoskie przestaną obowiązywać. Oznaczałoby to koniec ogólnych zakazów, konieczną adaptację krajowych regulacji do WPR i swobodnego przepływu oraz usunięcie sprzeczności, które dotychczas paraliżowały sektor.








